piątek, 15 marca 2013

Emocje, nastrój a Prawo Przyciągania

Bardzo często słyszę, że osoba, która wierzy w działanie Prawa Przyciągania - powinna ciągle czuć się szczęśliwa. Bardzo ciekawe jest, że najczęściej pewne definicje tworzą osoby, które twierdzą, że takie Prawo absolutnie nie ma prawa działać. Czy to nie ciekawe? Zagadnienie tworzone jest przez osoby, które uważają, że to nie istnieje. Nie przesadzę chyba, jeśli stwierdzę, że to szczyt absurdu.
Wróćmy jednak do tematu.
Czy jest na ziemi człowiek, który odczuwa stale jedną emocję? Np. emocję szczęścia. Nie sądzę. Natura ludzka sprawia, że doświadczamy każdego stanu i jest to jak najbardziej w porządku. Co jednak może być stałe? AKCEPTACJA. Jesteśmy w stanie zaakceptować uczucie smutku, rozczarowania, niezadowolenia, ale również szczęścia, spełnienia i radości.

Niedawno pewna osoba z mojego otoczenia zapytała mnie co robię, kiedy dopada mnie smutek, dół. Poprosiłam, żeby poczekała na odpowiedź do tego artykułu. Co robię? Akceptuję.

Pierwszy najważniejszy krok - akceptacja tego, co jest. Akceptacja własnych uczuć i emocji.
Emocje są nam bardzo potrzebne. Pozwalają nam określić co nam służy, a co nie. Gdyby nie one, to jak byśmy wiedzieli, że trzeba coś w życiu zmienić? Tak więc emocje są wskazówkami.
Więc zamiast się wściekać na to, że kolejny dzień mamy doła i nic nam się nie chce - spróbujmy zaakceptować to uczucie i sytuację. Walka z tym, co odczuwamy nigdy nie przyniosła nic dobrego.
Jeśli masz doła z jakiegoś konkretnego powodu - zadaj sobie pytanie: "co konkretnie mi się nie podoba? Co mi przeszkadza?" Jeśli ciężko Ci dojść do odpowiedzi na to pytanie, zadaj sobie kolejne: "Bez czego w moim życiu czułbym się lepiej?Jaka kwestia jest niepożądana?"
I zaakceptuj to, że tak jest. Akceptując to, że tak jest w danej chwili, nie musisz akceptować tego, żeby tak było w przyszłości. Jedno nie jest równoznaczne z drugim.
Zaakceptuj to, że tak w danej chwili jest - robiąc to, akceptujesz siebie, bo sam siebie zaprowadziłeś do tego punktu. (zasada brania odpowiedzialności za własne życie)
Zaakceptuj swoje emocje, które temu towarzyszą, albowiem one są wskazówką w jakim kierunku powinieneś podążać.

Kiedy już to zrobisz, zadaj sobie pytanie: "Jak chciałbym się czuć?" Jak już na to pytanie też odpowiesz, zadaj sobie kolejne pytanie: :"Co muszę zrobić, żeby tak się poczuć?/ Jakie zmiany muszą zajść w moim życiu, żeby to się wydarzyło?", potem "Co muszę zrobić, żeby zrobic pierwszy krok w tym kierunku?" Gwarantuję, że Twoja podświadomość podsunie Ci odpowiednie odpowiedzi.
Kiedy już będziesz wiedział wszystko - spraw sobie jakąś przyjemność. To tak jak przyjacielowi w trudnej sytuacji, doradzałbyś coś, po czym zabrał go na mecz jego ulubionej drużyny, żeby pomóc mu odzyskać równowagę. Ty jesteś swoim najlepszym przyjacielem, więc zrób to dla siebie.

Kiedy jest Ci skrajnie ciężko, z różnych względów - daj sobie czas na popłakanie, poużalanie się nad sobą, posiedzenie w pustym pokoju, itp.
Nie wolno tłumić w sobie tak skrajnie negatywnych emocji. To nie jest zdrowe ani dla umysłu ani dla ciała.
Potraktuj siebie tak, jak potraktowałbyś najlepszego przyjaciela. Jeśli nie umiałbyś pomóc najlepszemu przyjacielowi, z pewnością poleciłbyś mu wizytę u specjalisty... Sam też nie bój się prosić o pomoc przyjaciół, specjalistów, rodziny.
Jak zadziała Prawo Przyciągania w tym wypadku?  Z mojego doświadczenia wynika, że jeśli sam siebie pocieszysz i potraktujesz jak najlepszego przyjaciela - Wszechświat zrobi to samo. Podobne przyciąga podobne. Jeśli sam siebie będziesz katował i nienawidził - Wszechświat też Cię znienawidzi i da Ci dokładnie proporcjonalnie więcej tego, czego sam sobie dajesz.
Lepiej czuć się źle, ale traktować siebie dobrze niż czuć się dobrze "na siłę", bo oszukując sam siebie - Wszechświat też Cię oszuka.
Rób tak, żeby Tobie było dobrze ... po prostu. To naprawdę nie jest skomplikowane prawo. Dostajesz więcej tego, czym emanujesz. Kiedy jest Ci smutno i źle - płacz, narzekaj... ale jednocześnie podziękuj, że możesz doświadczać LUDZKICH EMOCJI.

Co ja robię? Ja kocham każdy stan własnego umysłu. Traktuję siebie jak najlepszego przyjaciela i jeśli mam potrzebę wypłakania się - płaczę.

Niemniej jednak - ważna kwestia. Jeśli czujesz, że regularnie doświadczasz negatywnych emocji - zastanów się jaki nawyk to powoduje? Co dokładnie jest impulsem do takiego stanu? Zmień to.

To jest dokładnie tak proste.

1 komentarz:

  1. Miłość jest zawsze piękna, kiedy jesteś z prawdziwą osobą, tobą i prawdziwym kochankiem. Jestem Mayruris Camplelo Mój chłopak zerwał ze mną i byłem samotny, więc został skierowany do bardzo miły i wielki czar caster dr ADELEKE, który pomógł mi przywrócić mój kochanek do mnie i poprosił mnie o 340 euro za przedmioty potrzebne do zaklęcia i dziś jestem z nim teraz i jesteśmy szczęśliwi razem. Jestem bardzo wdzięczny za to, co zrobiłeś dla mnie Dr ADELEKE możesz wysłać mu e-mail aoba5019@gmail.com lub Whatsapp mnie przez +27740386124 

    OdpowiedzUsuń